Relacja tekstowa
Mecz pomiędzy Novichem a Netology zapowiadał się jako jedno z najciekawszych spotkań siódmej serii gier. Obie drużyny znajdują się w czołówce tabeli, choć zarówno jedni, jak i drudzy przed tygodniem musieli uznać wyższość rywali, a dla Novichem była to pierwsza porażka w sezonie. Było jasne, że humory poprawi sobie tylko jeden zespół i jak się okazało był nim Netology, który zaskakująco łatwo zgarnął pełną pulę. Spotkanie kapitalnie rozpoczęło się dla Novichem, bowiem drużyna ta już w pierwszej akcji meczu wyszła na prowadzenie. Następne fragmenty gry przyniosły jednak przewagę rywali, którzy swoją dobrą grę potrafili udokumentować kolejnymi trafieniami. W świetnej dyspozycji był zwłaszcza zdobywca sześciu goli Paweł Kabut. Poprzednie trzy bezpośrednie potyczki tych drużyn zawsze były zacięte, jednak Novichem nigdy tego przeciwnika nie pokonał. Tym razem było podobnie w kwestii rozstrzygnięcia, ale inaczej biorąc pod uwagę rozmiary zwycięstwa. Tym samym Netology dogoniło w tabeli swojego poniedziałkowego rywala, z kolei Novichem musiał pogodzić się z drugą kolejną porażką.